PORADNIK KLIENTA

Poniższa zakładka jest dla moich przyszłych klientów.

 Zbieram tu i podlinkowuję tu artykuły, które pomogą Wam przygotować się do sesji zdjęciowej ze mną, dowiecie się tutaj jakie są najnowsze trendy w branży ślubnej, postaram się o opinie ekspertów z różnych dziedzin, żeby specjalnie dla Was wszystko było zebrane w jednym miejscu.

Na Waszą sesję dojeżdzam wszędzie, gdzie mnie potrzebujecie.

Jeśli chodzi o lokalizację Waszej wymarzonej sesji, ograniczenia w moim fototerapiowym świecie zupełnie nie istnieją. Wiem, że mój blog obserwujecie z różnych zakątków Polski, statystki pokazują, że nawet z różnych krańców świata. To jest niesamowicie piękne, że dzisiejszy świat pozwala na to, żeby fotografie, które wstawiam do sieci z zacisza mojego domu w Olsztynie, mogły trafiać na Wasze ekrany i być podglądane nawet na drugiej półkuli świata. Czad! 

Czasami jest tak, że oglądając moje różne sesje tutaj, bądź na fototerapiowych social mediach, myślicie sobie, że też byście tak chcieli, też chcielibyście taką swoją sesję... Nic prostszego! napiszcie, lub zadzwońcie (namiary znajdziecie  w zakładce KONTAKT ) ustalimy, czy lepiej byłoby abyście przyjechali do mnie do Olsztyna, czy może Wasze marzenie o własnej sesji spełni się, gdy to ja do Was przyjadę, a mogę dojechać naprawdę wszędzie.

Na blogu pojawił się wpis o sesji dziecięcej i rodzinnej, na którą pojechałam specjalnie do Warszawy. Możecie podejrzeć ją tutaj : SESJA DZIECIĘCA WANDY I STASIAPewnie niektórym nasuwa się pytanie, po co ciągnąć fotografa z Olsztyna do innego miasta, skoro w Warszawie na pewno jest mnóstwo innych fotografów, którzy zrobiliby taką sesję równie fajnie? Pewnie tak, ale czasami chodzi o jakieś zaufanie do danego właśnie fotografa, o to, że kochamy czyjąś estetykę zdjęć bardziej i wiemy, że możemy przy tej osobie czuć się swobodnie, wiemy, że zdjęcia finalne będą takie, jak sobie wymarzyliśmy i w ten sposób poczujemy się bezpieczniej, swobodniej podczas samej sesji.

Wiecie sama też na potrzeby fotografowania mojego życia rodzinnego wybieram fotografów, których zdjęcia obserwuję i podziwiam. Kiedyś marzyłam o naszej sesji rodzinnej w Krakowie i doskonale wiedziałam, jakiego fotografa zaproszę na tą sesję i nie, wcale nie był z Krakowa, ale dla nas dojechał tam bez problemu. Innym razem marzyłam o sesji z moim mężem w Lizbonie i wtedy znalazłam fotografa mieszkającego na stałe w Lizbonie, przy którego zdjęciach serce zabiło mi mocniej i wiecie co, to są najpiękniejsze pamiątki, wiszące do dzisiaj na ścianach. Czasami trzeba po prostu kierować się sercem i zaprosić fotografa, któremu ufacie. Jeśli chodzi o mnie, dojadę dla Was wszędzie.

Naturalna SESJA NOWORODKOWA u Was w domu

Ponieważ fotografuję Was już naprawdę wiele lat i przeszłam przez różne mody i drogi w byciu fotografem rodzinnym, miałam wiele czasu na naukę, poznawanie Was i przede wszystkim siebie jako fotografa, dzisiaj już umiem określić w czym czuję się z moim aparatem najlepiej. 

Moje sesje noworodkowe są dzisiaj w zupełności naturalne. Co to dla Was znaczy? Nie robię sesji stylizowanych, w studio, w przebraniach noworodkowych, układanych na kocyku w embrionalnych pozach...to nie zanczy, że mi się to nie podoba, próbowałam też tej drogi, ale dla mnie okazała się niekomfortowa. Czułam się przy takich sesjach mocno skrępowana i ograniczona. Dlatego jesli macie ochotę na sesję z Waszym świeżo narodzonym Dzidziusiem w przebraniu misia w koszyku na liściu, a trafiliście tutaj...odezwijcie się śmiało, chętnie przekażę Wam kontakt do moich koleżanek fotografek w Olsztynie, które są mistrzyniami w sesjach stylizowanych i naprawde cenię ich prace. 

Na jaką sesję noworodkową możecie liczyć u mnie? Na tak zwaną lifestylową, w 100% naturalną, bez pozowania, ale upamiętniającą Waszą bliskość i miłość w tym wyjątkowym czasie. Moje sesje noworodkowe odbywają się zawsze u Was w domu, tak aby dla Was, zaraz po porodzie i dla Waszego Skarba było to jak najbardziej komfortowe i naturalne środowisko. Nie musicie nigdzie jechać z tobołem dodatków i gadżetów na sesję, bo wszystko będziecie mieć pod ręką. 

Kiedy pojawię się u Was na sesji noworodkowej, bez pośpiechu na spokojnie będziemy mieć czas na rozmowę, możecie mi opowiedzieć o swoich oczekiwaniach, wyobrażeniach o tej sesji. Na pewno nie będziemy się spieszyć. Sesja będzie się toczyć sama,w zależności od potrzeb Waszego Maluszka. Jeśli będzie potrzebował być karmiony w trakcie sesji, to super! Możemy za Twoją oczywiście zgodą to uwiecznić. Będę fotografować, jak się tulicie, uwiecznię Jego pierwszy własny kącik, gdzie odpoczywa oraz wszystko, co jest dla Was najważniejsze. Taka sesja nie ma określonego czasu, czas ustala się sam w trakcie. Zazwyczaj w ciągu godziny mam już zebrany cały materiał z sesji, ale bywa i tak, że Wasze Maleństwo ma gorszą chwilę, coś Je boli i wtedy dajemy Mu i sobie czas. Ponieważ sesje wykonuję tylko korzystając ze światła dziennego, ważne abyśmy taką sesję noworodkową zaplanowali w ciągu dnia i mieli zapas czasowy dla światła dziennego.

Zobaczcie jak super rodzinnie i naturalnie wychodzi taka sesja w warunkach domowych we wpisie na blogu : SESJA NOWORODKOWA NIKOSIA

sesja noworodkowa w Olsztynie

Najlepszy pomysł na prezent dla tych, których kochasz? To proste - VOUCHER NA SESJĘ ZDJĘCIOWĄ

Co roku obiecuję sobie, że prezenty na nastepne święta przygotuję już dużo wcześniej i nie poddam się potem temu całemu przedświątecznemu szałowi...co roku nie wychodzi :P ale wierzę, że kiedyś dam radę. Niemniej nie o moich sukcesach będę tutaj się przecież rozpisywać. 

Przychodzę do Was z rozwiązaniem zagwostek prezentowych "co w tym roku?", bo jak wadomo żyjemy w świecie, w którym mamy już wszystko, co materialne. Czy nie najpiękniej byłoby odbarować naszych najbliższych ponadczasowym prezentem na lata, takim który za 10 czy 50 lat będzie istniał i nadal przypominał najpiekniejsze emocje i chwile?

VOUCHER NA SESJĘ ZDJĘCIOWĄ to rozwiązanie dla najbliższych na święta, na urodziny, czy na inne piękne okazje. Najchętniej wykupujecie vouchery na sesje kobiece. Ale w ofercie mam też sesje dla par, sesje rodzinne, sesje ciążowe bądź sesje dziecięce. W najnowszym wpisie na blogu możecie zobaczyć efekt takiego prezentu na walentynki dla męża :

kliknij tutaj i zobacz : "SESJA WE DWOJE Justyny i Dominika"

sesja dla par

 

Jak dobrze wyjść na zdjęciach ślubnych?

Przed chwilą na portalu Ślub Na Głowie przeczytałam nowy wpis z cyklu 10 złotych rad. Ponieważ dotyczył on fotografii ślubnej, pomyślałam, że przyda się i Wam do niego zerknąć. Dowiecie się z niego, co możecie zrobić, nad czym popracować, co dopracować, abyście na zdjęciach ślubnych wyszli jak najlepiej. Oczywiście teoria teorią, a myśli w dniu ślubu i tak idą swoim torem i wiem, że nie będziecie w stanie zachować się do wszystkich rad. Z resztą ja, jako Wasz fotograf ślubny i tak uważam, że najcudniejsze zdjęcia ślubne to te spontaniczne i jak najbardziej naturalne. Zatem zajrzyjcie do poniższego linku, na pewno coś w sercu zostanie, a ja i tak podczas sesji plenerowej doradzę Wam korzystając ze swojego już wieloletniego doświadczenia w zawodzie fotografa ślubnego, co zrobić by było najlepiej!

http://www.slubnaglowie.pl/inspiracje/artykul/10-zasad-ktore-pomoga-idealnie-wyjsc-na-zdjeciach-slubnych

Jak przygotować się do sesji dziecięcej?

Fotografia dziecięca to dla mnie taka dziedzina fotografii, w której niewiele da się przewidzieć, bo główni bohaterowie są często bardzo zaskakujący. Sama mam trójkę dzieci i każde jest totalnie inne, do każdego trzeba podejść na swój indywidualny sposób. Tak samo  jak w życiu, jest właśnie na sesjach dziecięcych, zaczynając od sesji noworodkowych, przez szkraby raczkujące, biegające, aż po szalone kilkulatki. 

Kiedy klienci pytają mnie, ile będzie trwała ich sesja dziecięca, zawsze odpowiadam, że wszystko zależy od głównego modela ;) Zdarza się, że całą pracę z maluchem jestem w stanie wykonać w około godzinę do dwóch, ale też bardzo często potrzebujemy kilku dobrych godzin, bo Maluszek potrzebuje więcej przerw, musi coś zjeść, wypić, czasami przebieranie i uspokajanie trwa dużo czasu. 

Czytaj dalej...

Leo01

Kolor przewodni wesela, a fotografia ślubna.

My kobiety kochamy kolory, rozróżniamy ich odcień, grupujemy na zimne i ciepłe, na wyblakłe i ntensywne, umiemy powiedzieć jakie kolory współgrają ze sobą, a które się gryzą...Statystyczna kobieta mogłaby w kwestii kolorów zdobyć przynajmniej doktorat, prawda?

Dlatego bardzo cieszy mnie- Waszego fotografa ślubnego, kiedy wybieracie na swój ślub jakiś kolor przewodni, albo paletę barw przewodnich. Uwielbiam fotografować detale. Wiem jak wiele czasu poświęcacie przed ślubem, aby całość w tym najważniejszym dniu wyglądała spójnie i najpiękniej! Zdjęcia weselne to też detal, dla mnie kobiety to oczywiste;) Wspaniale kiedy ten detal przejawia się konkretnym kolorze! Wasz kolor przewodni przewija się w mojej fotografii ślubnej już od samych przygotowań, w postaci butów, kwiatów, dodatków do garderoby, czasami kolor pojawia się w strojach druhen i dróżbów(!!!). Prawdziwa kumulacja Waszej przewodniej palety barw następuje na weselu, dlatego po ceremonii zaślubin, kiedy wszyscy goście stoją w kolejce, by złożyć Wam życzenia, ja fotografuję ich początek, a potem czym prędzej ruszam na miejsce wesela, by nim przyjadą goście, nim zacznie robić się wesoło i intensywnie, a na pewno nim zjawicie się WY jako główni bohaterowie, móc wykonać zdjęcia weselne sali, otoczenia, detali, na przygotowanie których poświęciliście tyle czasu :)

Jako fotograf ślubny, na bierząco śledzę różne portale ślubne, obserwuję panujące trendy, dlatego dzisiaj odsyłam Was do portalu Ślub na głowie, gdzie możecie pooglądać przykładowe zestawienie kolorów przewodnich:

http://www.slubnaglowie.pl/inspiracje/artykul/30-inspiracji-na-kolor-wiodacy-twojego-slubu-cz-i

Niebawem w mojej najbliższej rodzinie będzie piękny ślub, Panna Młoda wybrała Miętę na kolor przewodni- oszalałam!!! mój Pinterest pęka w szwach w katalogu ślubnym sama mięta, mnóstwo wspaniałych inspiracji, zajrzyjcie:

https://pl.pinterest.com/nataliadej/ślub-pauli/

mięta

 źródło: https://pl.pinterest.com

Fotografia ślubna pełna naturalnych emocji.

Na pewno szukając fotografa ślubnego zastanawialiście się nie raz, jak to jest, że niektóre zdjęcia ślubne są przepełnione taką naturalnością. Sama tak mam, przeglądam z racji zawodu mnóstwo reportaży moich kolegów i koleżanek po fachu. Czasami natykam się na tak wspaniałe zdjęcia weselne, że mam wrażenie, że jestem tam na przyjęciu weselnym właśnie teraz i świat wiruje razem ze mną. Tak samo jest ze wzruszeniem i radością, euforią, podekscytowaniem i mnóstwem innych emocji, które towarzyszą w dniu ślubu. 

Właśnie na tym zależy mi najbardziej, byście przyglądając Wasze zdjęcia ślubne po roku, po dziesięciu, czy po pięćdziesięciu latach, czuli te emocje, które były w Was w dniu ślubu.

Co zrobić by tak było?

Czytaj dalej...

miniatury