Fotografia dziecięca : Wanda i Staś
fotografia dziecięcaNa co dzień tworzę i pracuję w Olsztynie, niemniej ograniczenie miejscem w moim tworzeniu nie istnieje. Lubię czasami mieć fotograficzny przerywnik w postaci sesji w zupełnie innym miejscu na świecie. Dlatego nawet jeśli mieszkacie poza Olsztynem i macie ochotę na domową, bądź każdą inną sesję ze mną, nie martwicie, dojeżdżam naprawdę wszędzie. Dlaczego właśnie dzisiaj piszę o fototerapiowej lokalizacji? Bo na rodzinną leifestylową sesję, której fragment dzisiaj chcę Wam pokazać pojechałam do domu rodziców Wandy i Stasia, mieszkających w Warszawie. Żaden problem!
Z mamą tych Słodziaków razem studiowałyśmy, później miałam zaszczyt zostać fotografem ślubnym na ślubie Ich rodziców...Pamiętam ten ślub bardzo dobrze, był 11 lat temu, a ja byłam w 3 trymestrze z moją Zosią pod sercem...Rozumiecie- mam do Nich szczególny sentyment :)
Ania z Michałem- ci wspomniani rodzice- marzyli o swojej rodzinnej sesji w naturalnym domowym klimacie, spakowałam plecak i ruszyłam. Spędziłam z Nimi przemiłe popołudnie, podczas którego powstało bardzo dużo ciepłych rodzinnych kadrów. Sama sesja była w klimacie bardziej lifestylowego reportażu z takiego czasu rodzinnego niż pozowana, taka najbliższa mojemu sercu.
Ponieważ finalna ilość zdjęć była naprawdę spora, podzieliłam jej efekt tu na blogu na dwie części : sesję dziecięcą - tą tu dzisiejszą i sesję rodzinną, którą podzielę się niebawem. Całość tworzy piękną opowieść o rodzinie, o tym jak pojawia się młodsze rodzeństwo, o życiu zwyczajnie ;)