Fotografia ślubna: Marta i Tomek, plener
fotografia ślubnaMiłość może być inspirująca i piękna. Przynajmniej Ich miłość taka jest, obcując z Martą i Tomkiem aż chce się być lepszym człowiekiem, dawać więcej, czuć i myśleć tak jak ONI...To nie tak, że to ja robię zdjęcia, które komuś mogą się podobać lub nie, to ludzie pozwalają mi je robić, inspirują, wyzwalają niesamowite pokłady wrażliwości, dlatego tym milej mi, że mogłam Ich fotografować.
Może trochę to zagmatwane, ta treść powyżej. Moje myśli teraz takie są, jest ich milion i każda biegnie w inną stronę. Niemniej tamtego wrześniowego popołudnia, gdy robiliśmy sesję plenerową, czułam zupełny spokój. Właśnie dzięki Marcie i Tomkowi wiedziałam, że ta sesja będzie niezwykła zanim się jeszcze zaczęła, Oni mi na to pozwolili. Jestem im za to wdzięczna. Czasami trzeba bardzo niewiele, czasami wystarczy by być.